03-04-2007, 20:45
zainspirował mnie tekst z n.p.m. z 11/2002 Piotra Kłosowicza ''Przejdę całe polskie góry!''
zazwyczaj moje górskie przygody nie wyglądały tak ostro jak tu sie zapowiada...
przygotowanie już sprzętowe są w toku...jest namiocik, jest karimatka, są plany na śpiowrek dobry i lekki (bo cała reszta stuffu już obita dawno i czeka na nowe wyzwanie ;)
ale jest jedna sprawa - trasa...
czy zaczynać w Bieszczadach czy w Izerskich...jakie obrać szlaki bo żeby zobaczyć co najlepsze i może zmieścić się nie w 40 ale w 30 dniach..moze znacie miejsca godne polecenia spedzenia nocy w namiocie (poza PN rzecz jasna)...
czekam na sugestie niecierpliwie bo droga coraz blizej...
zazwyczaj moje górskie przygody nie wyglądały tak ostro jak tu sie zapowiada...
przygotowanie już sprzętowe są w toku...jest namiocik, jest karimatka, są plany na śpiowrek dobry i lekki (bo cała reszta stuffu już obita dawno i czeka na nowe wyzwanie ;)
ale jest jedna sprawa - trasa...
czy zaczynać w Bieszczadach czy w Izerskich...jakie obrać szlaki bo żeby zobaczyć co najlepsze i może zmieścić się nie w 40 ale w 30 dniach..moze znacie miejsca godne polecenia spedzenia nocy w namiocie (poza PN rzecz jasna)...
czekam na sugestie niecierpliwie bo droga coraz blizej...