18-07-2007, 14:10
Widzę, ze jesteś optymistą:) mi 2 godziny raz zajęło dojechanie do redy (kawałek za gdynią, hehe). Zalezy jak trafisz...w tygodniu jest w miarę spokojnie, łikendy to pelen dramat, pólwysep zjeźździsz spokojnie w 1 dzień, nocleg na campingu w chałupach, nie polecam zostawiać auta gdzie indziej bo tam praktycznie wszędzie są zakazy zatrzymywania a policja skrupulatna:) ewentualnie rozwaz ten tramwaj wodny, naprawdę miła wycieczka:)Widzę, że uparłes sie na ten zachód:) Ja nie znalazłem tam nic ciekawego dla siebie, no może za wyjątkiem słowińskiego parku narodowego, wędrujących wydm w łebie, poza tym nic mnie nie urzekło, natomiast bardzo lubię mierzeję (dawno nie byłem ale sentyment pozostał). Umówmy się tak: pomyśl co Cię interesuje, napisz a ja postaram sie coś polecić!