07-07-2012, 13:59
Dzięki Rzez za te kilka zdań.
Na trakt czujski raczej nie będziemy się zapuszczać. Co do charakteru naszego wyjazdu to nastawiamy się na treking i zwiedzanie. W Rosji mamy w planach góry, ale te bliższe Bajkału (Sajany albo Chamar Daban). A Mongolia to pewnie jakaś objazdówka, na pewno chcemy jechać na Gobi. Dlatego charakter rzek raczej pominiemy chyba że którąś nam przyjdzie przekraczać. Z tymi cenami to mnie trochę zaskoczyłeś, spodziewałem się niższych. Ale na to już nie mam wpływu. Obawiam się że Twoją relację przeczytam już po powrocie, bo wyjeżdżamy pod koniec lipca. Co do jedzenia to pewnie zapasy zrobimy wyjeżdżając z Rosji bo te przywiezione z PL pewnie się skończą do czasu wjazdu do Mongolii. A jak z mapami? Te stare, drukowane, radzieckie mają dobrą dokładność? Mieliśmy takie w zeszłym roku w Armenii i się sprawdziły. Jak sobie coś jeszcze przypomnę to będę tu pisał chyba że wolisz na priw?
Pozdrawiam
Na trakt czujski raczej nie będziemy się zapuszczać. Co do charakteru naszego wyjazdu to nastawiamy się na treking i zwiedzanie. W Rosji mamy w planach góry, ale te bliższe Bajkału (Sajany albo Chamar Daban). A Mongolia to pewnie jakaś objazdówka, na pewno chcemy jechać na Gobi. Dlatego charakter rzek raczej pominiemy chyba że którąś nam przyjdzie przekraczać. Z tymi cenami to mnie trochę zaskoczyłeś, spodziewałem się niższych. Ale na to już nie mam wpływu. Obawiam się że Twoją relację przeczytam już po powrocie, bo wyjeżdżamy pod koniec lipca. Co do jedzenia to pewnie zapasy zrobimy wyjeżdżając z Rosji bo te przywiezione z PL pewnie się skończą do czasu wjazdu do Mongolii. A jak z mapami? Te stare, drukowane, radzieckie mają dobrą dokładność? Mieliśmy takie w zeszłym roku w Armenii i się sprawdziły. Jak sobie coś jeszcze przypomnę to będę tu pisał chyba że wolisz na priw?
Pozdrawiam