01-09-2004, 12:31
Hmmm... troche mnie to wszystko tu zdziwilo... Zgadzam sie, ze najlepsza stala wykorzystywana aktualnie przy produkcji nozy jest S30V (chociaz ja osobiscie wole stal pana Busse - INFI Steel, ktora owiana jest do dzis mgielka tajemnicy jezeli chodzi o proces wytwarzania). Nie rozumie jednak tego zafascynowania Leathermanem...? Jezeli mowimy o pozadnych nozach to polecam firme 'Microtech' (ze swoim czolowym modelem Terzuola), albo produkty 'Chris Reeve' np. Aviator, swietny noz produkowany dla lotnikow U.S. Army. Rewelacyjny jest tez Benchmade Nimravus... Natomiast milosnikom ''nozy z dusza'' polecam noze George'a Tichbourne'a (Riverboat Wilderness Bowie i Moose Hunter), bo to najpiekniej wykonane noze jakie widzialem w zyciu).
Jedynym minusem tych nozy jest ich cena... Najtanszy z wymienionych (Aviator) kosztuje ok. 800 zl.
A takie modele jak Terzuola albo Riverboat Wilderness Bowie kosztuja bagatela ok. 1600 zl-1800.
Moge wam natomias zagwarantowac, ze kupujac taki noz mozecie byc pewni, ze nic, ale to absolutnie nic mu sie nie stanie (a juz na pewno w przypadku jak kupicie noz Busse'a).
Te noze sa wlasciwieniezniszczalne, a nie tak jak te badziewne scyzoryki, ktore po zastruganiu patyczka lub scieciu galezi sa do ponownego ostrzenia, albo okazuje sie, ze nozyk gubi ostrze.... Wiekszascia tych nozy mozna ciac wszysztko nawet blache (Aviator tnie nawet blache samolotu lub smiglowca)... a zaostrzyc mozna je o zwykly kamien (chociaz tu doradzalbym mimo wszystko ostrzalke).
Naprawde zastanowcie sie czy chcecie miec zabawke czy noz.
Pozdrawiam wszystkich.
Jedynym minusem tych nozy jest ich cena... Najtanszy z wymienionych (Aviator) kosztuje ok. 800 zl.
A takie modele jak Terzuola albo Riverboat Wilderness Bowie kosztuja bagatela ok. 1600 zl-1800.
Moge wam natomias zagwarantowac, ze kupujac taki noz mozecie byc pewni, ze nic, ale to absolutnie nic mu sie nie stanie (a juz na pewno w przypadku jak kupicie noz Busse'a).
Te noze sa wlasciwieniezniszczalne, a nie tak jak te badziewne scyzoryki, ktore po zastruganiu patyczka lub scieciu galezi sa do ponownego ostrzenia, albo okazuje sie, ze nozyk gubi ostrze.... Wiekszascia tych nozy mozna ciac wszysztko nawet blache (Aviator tnie nawet blache samolotu lub smiglowca)... a zaostrzyc mozna je o zwykly kamien (chociaz tu doradzalbym mimo wszystko ostrzalke).
Naprawde zastanowcie sie czy chcecie miec zabawke czy noz.
Pozdrawiam wszystkich.