19-09-2005, 09:21
ogólnie masz rację, z wyjątkiem wagi
siekierka Fiskars 500g jest cięższa od SRK (wiem bo mam obydwa te gadżety), nie mówiąc o dadatkowym opinelu, choć do prac obozowych na pewno praktyczniejsza
są jednak sytuacje kiedy nie muszę ciągąć siekierki (zaprawdę zwykle wtedy straczy nóż mniejszy, ja preferuję stałe ostrze, zatem zwykle będzie to CRKT Casper-Polkowsky, bo wygodny, a niedrogi, to w razie czego nie szkoda) i biorę wtedy SRK, dobrze naostrzony kroi wszystko, począwszy od świeżego chleba na zwierzynie i pieńkach skończywszy
SRK to bóg ekonomicznych noży surwiwalowo-plenerowych, w tej cenie najlepszy
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...
siekierka Fiskars 500g jest cięższa od SRK (wiem bo mam obydwa te gadżety), nie mówiąc o dadatkowym opinelu, choć do prac obozowych na pewno praktyczniejsza
są jednak sytuacje kiedy nie muszę ciągąć siekierki (zaprawdę zwykle wtedy straczy nóż mniejszy, ja preferuję stałe ostrze, zatem zwykle będzie to CRKT Casper-Polkowsky, bo wygodny, a niedrogi, to w razie czego nie szkoda) i biorę wtedy SRK, dobrze naostrzony kroi wszystko, począwszy od świeżego chleba na zwierzynie i pieńkach skończywszy
SRK to bóg ekonomicznych noży surwiwalowo-plenerowych, w tej cenie najlepszy
-------------------------------------------
... nemo me impune lacessit ...