22-10-2006, 17:36
Ja chyba najczęściej używam piły. Na spacerach nad rzeką czy w lesie. A to wszystko za sprawą mojego synka dla którego zawsze muszę jakiegoś patyka wytrzasnąć (spoko nie wycinam rosnących drzewek :)
No i małego śrubokręta.
Poza tym bez mojego Herkulesa też czuję się jakiś taki ''nagi'' :)
Ale masz rację-demon- mają spełniać i spełniają w 100%. Zanim kupiłem sporo cennych wskazówek znalazłem na tym forum za co wielkie dzięki wszystkim znawcom.
No i małego śrubokręta.
Poza tym bez mojego Herkulesa też czuję się jakiś taki ''nagi'' :)
Ale masz rację-demon- mają spełniać i spełniają w 100%. Zanim kupiłem sporo cennych wskazówek znalazłem na tym forum za co wielkie dzięki wszystkim znawcom.