01-11-2006, 17:26
Wiecie co, użytkuję mojego Herkulesa od czerwca i choć to nie długo to kilka słów na gorąco.
Początkowo mocno zastanawiałem się czy mój scyzoryk powinien mieć tyle funkcji, a że ja wolę mieć więcej niż za mało to się zdecydowałem.
Chwała Bogu za wybór jaki mamy wśród Viców (ich funkcji).
Po tym minionym czasie nieco zmieniłem postrzeganie takich wielofunkcyjnych scyzoryków. Ktoś może powie, że scyzoryk to nóż więc musi być lekki i poręczny. I ma rację. Ale scyzoryk wielofunkcyjny to coś innego. Zacząłem je postrzegać jako pewnego rodzaju przybornik, nie tylko nóż.
Kiedy biorę go na wyjazd daje mi poczucie bezpieczeństwa, że w razie potrzeby mam tych kilka narzędzi przy sobie.
Owszem, na codzień może co niektórym okazać się zbyt ciężki i tu warto zastanowić się nad lżejszym modelem, chociaż i Herkules w etui przy pasku jest całkiem do przełknięcia.
Wniosek:
przed kupnem dobrze zastanowić się nad ilością potrzebnych funkcji i cieszyć się że mamy z czego wybierać.
Początkowo mocno zastanawiałem się czy mój scyzoryk powinien mieć tyle funkcji, a że ja wolę mieć więcej niż za mało to się zdecydowałem.
Chwała Bogu za wybór jaki mamy wśród Viców (ich funkcji).
Po tym minionym czasie nieco zmieniłem postrzeganie takich wielofunkcyjnych scyzoryków. Ktoś może powie, że scyzoryk to nóż więc musi być lekki i poręczny. I ma rację. Ale scyzoryk wielofunkcyjny to coś innego. Zacząłem je postrzegać jako pewnego rodzaju przybornik, nie tylko nóż.
Kiedy biorę go na wyjazd daje mi poczucie bezpieczeństwa, że w razie potrzeby mam tych kilka narzędzi przy sobie.
Owszem, na codzień może co niektórym okazać się zbyt ciężki i tu warto zastanowić się nad lżejszym modelem, chociaż i Herkules w etui przy pasku jest całkiem do przełknięcia.
Wniosek:
przed kupnem dobrze zastanowić się nad ilością potrzebnych funkcji i cieszyć się że mamy z czego wybierać.