28-02-2008, 13:40
Dziękuję za odpowiedź. Tak jak wcześniej pisałem podczas wypadów używam zwykle siekiery i Vicka. Czasem zamiast siekiery mam przy sobie jeden z większych modeli ONTARIO ze stałym ostrzem. Tak jak mówi harson RAT 1 nie ma aż takiego mocnego ''bojowego pazura''. Wygląda raczej pacyfistycznie. I o to mi chodzi, bo zwykle bywa tak, że nóż służy podczas wyjazdu do obrania ziemniaków, sprawienia ryby czy posmarowania kromki chleba. Resztę wykonuje się czymś cięższym. Jednak rzadko bo rzadko ale jednak zdarzają się chwile w których, warto mieć przy sobie kawałek ostrego ''żelastwa'', które nie stępi się na przysłowiowej kostce masła. Planuję właśnie zakup nowego Victorinoxa model trailmaster lub jego odpowiednika dla abwehry. Jeśli starczy mi kasy, to pozwolę sobie na fanaberię w postaci RAT 1. Tak jak niejeden ''dorosły chłopiec'' lubię mieć w kieszeni kawałek kosy, która podczas krótkich eskapad pomimo braku piłki i innych gadżetów mogłaby się przydać. Wnioskując z kształtu noża podejrzewam, że jest on dość wszechstronny. Chodzi mi tylko o jakość stali. Jedni piszą że, jest dobra, inni, że jest odwrotnie.
Pozdrawiam.
-------------------------------------------
Erich Holtz
Pozdrawiam.
-------------------------------------------
Erich Holtz