29-09-2009, 11:07
Szanowni Koledzy,
Rozmowa o nożach to jak dyskusja o samochodach, kobietach itd. Każdy ma swój typ. Ja mam inny podział. Jakość, wszechstronnośc do ceny.Nie jestem zwolennikiem super stali o sper parametrach.Dlaczego?Wielu zwolenników owego hi-tech'u nigdy nie używała noża poza kuchnia i sporadycznymi wypadkami.Ja wyznaję zasadę, każda stal się tępi a zaniedbana rdzewieje. Nóż z 420 też jest dobry i wystarczy do codziennego survivalu czy prac. Ważne aby to był nóż markowy.Owa marka to gwarancja stali, blokady/paluszki nie odrastają;-)/ czy samego wykonania.Wole kilkaset złotych zaoszczędzić niż wydać na nóz, który cały czas leży w szafie.
Moje typy:
1. Gerber GATOR i GATOR II. Nóż z rewelacyjną rekojeścia, klejącą się do ręki. Do wyboru clip- point, drop-point wersja ząbkowana lub plaine. Cena: mozna znaleźć na aukcjach od 120-150zł.
2. Byrd Cara-Cara. Szczególnie w wersji G10. Nóż Spyderco wykonany w Chinach/ stąd ów Byrd/ Jakość rewelacyjna za cenę ok 100-150zł. Sam używam na codzień. Jak dbasz to odpłaca się ''niezniszczalnościa''. Szczególnie polecam jako drugi nóż dla survivalowca.
3. Coś za cene ok 250zł. Drogo ale warto jedyny wyjątek dla owych hi-techów. Spyderco Endura 4. Porządny nóż świetnie wykonany z porządnej stali VG10 rodem z hut japońskich miasta SEKI.
Wszystkie noże są proste do bólu żadnych udziwnień.
Dla Kolegi powyżej, polecam serię Byrd dużo fajnych noży za przystępną cenę. Rozmiar sobie sam dobierzesz. Jak nie chcesz dużego i ciężkiego to polecam Byrd Raven lub Meadowlark.
Ja osobiście na codzień używam Leathermana Wave a w pracy mam dwa zestwy : Wave + Byrd CC i SOG B63 EOD +Gerber GATOR clip point. Sprawdzone w trudnych warunkach pracy saperskiej .
ważne aby pamiętać, że nóz to nie otwieracz do konserw, śrubokręt czy łom. Jak dbasz to długo masz;-)
-------------------------------------------
Oso
Rozmowa o nożach to jak dyskusja o samochodach, kobietach itd. Każdy ma swój typ. Ja mam inny podział. Jakość, wszechstronnośc do ceny.Nie jestem zwolennikiem super stali o sper parametrach.Dlaczego?Wielu zwolenników owego hi-tech'u nigdy nie używała noża poza kuchnia i sporadycznymi wypadkami.Ja wyznaję zasadę, każda stal się tępi a zaniedbana rdzewieje. Nóż z 420 też jest dobry i wystarczy do codziennego survivalu czy prac. Ważne aby to był nóż markowy.Owa marka to gwarancja stali, blokady/paluszki nie odrastają;-)/ czy samego wykonania.Wole kilkaset złotych zaoszczędzić niż wydać na nóz, który cały czas leży w szafie.
Moje typy:
1. Gerber GATOR i GATOR II. Nóż z rewelacyjną rekojeścia, klejącą się do ręki. Do wyboru clip- point, drop-point wersja ząbkowana lub plaine. Cena: mozna znaleźć na aukcjach od 120-150zł.
2. Byrd Cara-Cara. Szczególnie w wersji G10. Nóż Spyderco wykonany w Chinach/ stąd ów Byrd/ Jakość rewelacyjna za cenę ok 100-150zł. Sam używam na codzień. Jak dbasz to odpłaca się ''niezniszczalnościa''. Szczególnie polecam jako drugi nóż dla survivalowca.
3. Coś za cene ok 250zł. Drogo ale warto jedyny wyjątek dla owych hi-techów. Spyderco Endura 4. Porządny nóż świetnie wykonany z porządnej stali VG10 rodem z hut japońskich miasta SEKI.
Wszystkie noże są proste do bólu żadnych udziwnień.
Dla Kolegi powyżej, polecam serię Byrd dużo fajnych noży za przystępną cenę. Rozmiar sobie sam dobierzesz. Jak nie chcesz dużego i ciężkiego to polecam Byrd Raven lub Meadowlark.
Ja osobiście na codzień używam Leathermana Wave a w pracy mam dwa zestwy : Wave + Byrd CC i SOG B63 EOD +Gerber GATOR clip point. Sprawdzone w trudnych warunkach pracy saperskiej .
ważne aby pamiętać, że nóz to nie otwieracz do konserw, śrubokręt czy łom. Jak dbasz to długo masz;-)
-------------------------------------------
Oso