13-02-2020, 18:54
No czasem trzeba zrobić z siebie pajacyka...
Nie zerknąłem na datę, a że w ostatnim czasie szukałem termosu to temat jest mi bliski.
Na ostatnim wypadzie z Pimem jako szturmżarcie sprawdziliśmy taki przepis:
otręby gryczane 200 g, kabanos, kostka rosołowa, pasta z suszonych pomidorów i żurawiny.
0,5 l wody doprowadzamy do wrzenia i wsypujemy otręby i kostkę rosołową. Utrzymujemy na gazie przez 1 minutę.
Do termosu, w którym mamy wrzuconego pokrojonego kabanosa i pastę, wlewamy całość i zakręcamy. Całość należy wstrząsnąć, żeby składniki równomiernie się wymieszały.
Pasza zrobiona w okolicach siódmej rano była przyjemnie ciepła podczas posiłku po czternastej.
Porcja solidna dla dwóch facetów o słusznym apetycie. Składniki zajmują 90% pojemności termosu 1,2 l.
Takie jedzenie jest znacznie lepsze niż jakiekolwiek kanapki czy batoniki. Gdy dotarliśmy do schroniska po siedemnastej żaden z naszej dwójki nie skusił się na zupę czy inne danie obiadowe.
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/
Nie zerknąłem na datę, a że w ostatnim czasie szukałem termosu to temat jest mi bliski.
Na ostatnim wypadzie z Pimem jako szturmżarcie sprawdziliśmy taki przepis:
otręby gryczane 200 g, kabanos, kostka rosołowa, pasta z suszonych pomidorów i żurawiny.
0,5 l wody doprowadzamy do wrzenia i wsypujemy otręby i kostkę rosołową. Utrzymujemy na gazie przez 1 minutę.
Do termosu, w którym mamy wrzuconego pokrojonego kabanosa i pastę, wlewamy całość i zakręcamy. Całość należy wstrząsnąć, żeby składniki równomiernie się wymieszały.
Pasza zrobiona w okolicach siódmej rano była przyjemnie ciepła podczas posiłku po czternastej.
Porcja solidna dla dwóch facetów o słusznym apetycie. Składniki zajmują 90% pojemności termosu 1,2 l.
Takie jedzenie jest znacznie lepsze niż jakiekolwiek kanapki czy batoniki. Gdy dotarliśmy do schroniska po siedemnastej żaden z naszej dwójki nie skusił się na zupę czy inne danie obiadowe.
-------------------------------------------
http://dasieda.blogspot.com/